Jan III Sobieski

Siódmy król elekcyjny. Lew Lechistanu, pogromca Turków i typowy człowiek baroku. Histeryzował, wpadał w szał i egzaltację, w miłosnych listach nazywał ukochaną „Marysieńką” i stronicami relacjonował miłosne cierpienia. Po śmierci męża Marysieńki zakradł się do jej sypialni, na czym nakryła ich polska królowa. Para niemal prosto z łoża zawędrowała przed ołtarz.

Prawdopodobnie był to fortel – Marysieńka i królowa chciały, by Sobieski przestał celebrować niespełnioną miłość i zdecydował się na szybki ożenek. Pochodził z magnackiego rodu, wykształcenie zdobywał w Krakowie, skąd wyruszył w podróż po Europie zaopatrzony w ojcowskie instrukcje jak się zachowywać, czego unikać, jak się żywić i bawić. „Niech zdrowo tańcuje” – pisał senior Sobieski – „chowany dla świata, nie sutanny”. Walczył przeciwko Kozakom Chmielnickiego, podczas potopu – jak większość magnaterii – przeszedł na szwedzka stronę, by powrócić pod dowództwo polskiego króla.

Tatarskie czambuły rozbijał tak widowiskowo, że stały się przysłowiem. Należał do „malkontentów”, przeciwników króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego, swojego poprzednika na tronie. Karma wróciła – pod koniec panowania Sobieski też mierzył się z bezwzględną opozycją.

Jako polityk wahał się i popełniał błędy, jako wojskowy doskonale organizował armię, często za własne pieniądze, i realizował plany. Zwycięstwo nad Turkami pod Chocimiem zapewniło mu sławę w Polsce i przyszłą elekcję, królewska odsiecz wiedeńska sprawiła, że stał się jednym z najsłynniejszych w Europie.

Nie wybrał się tam, by bronić chrześcijaństwa, lecz by wzmocnić pozycję i zapewnić w przyszłości tron 16-letniemu wówczas synowi. Dbał o wizerunek i prestiż – zbudował pałac w Wilanowie, przebudował Zamek Królewski, wyremontował Wawel, rezydencje wyposażał w rzeźby, a synów kazał portretować odzianych w lwie skóry.

Spod Wiednia pisał „Codziennie jak do ślubu ubierać się muszę” i komentował ubiory innych: znoszone buty, wyświechtany kapelusz, brak ozdób przy końskim rzędzie. Wiktoria wiedeńska była szczytem jego kariery. Po niej zaczęły się konflikty ze szlachtą, zrywane sejmy, nieudane wyprawy wojenne, podczas których schorowany i otyły rzadko dosiadał konia, raczej podróżował w kolasce.

Po śmierci króla jego syn nie chciał wpuścić na zamek prowadzonego przez matkę konduktu żałobnego z ciałem Sobieskiego. Obawiał się, że Marysieńka zabierze zgromadzone w skarbu pieniądze, których potrzebował na kampanię elekcyjną, czyli przekupywanie szlachty strawą i napitkiem oraz drukowanie i kolportowanie pamfletów na konkurentów do tronu.

Poprzednik

Michał Korybut Wiśniowiecki

Następca

August II Mocny